Przejdź do głównej zawartości

Białe historie

Rodzaj gryIMPREZOWA

Liczba graczyco najmniej 2 osoby

Czas gryok. 10 -15 minut na historię (a czasami i w 2 minuty się zgadnie)

Pudełko i wydanie

Gra mieści się w kieszonkowym pudełku, łatwym do zabrania w podróż.
Karty są stosunkowo dobrej jakości, natomiast ilustracje na kartach są moim zdaniem bardzo przeciętne, po prostu są i tyle.




Rozgrywka
Możliwe, że część z Was zna grę "Czarne Historie", jest to ta sama gra, odmienna jest tylko tematyka historii.

Gra zawiera 50 kart, czyli 50 historii z duchami, potworami i zjawiskami paranormalnymi w tle. Jedna osoba czyta graczom fragment historii, która zwykle kończy się słowem "Dlaczego?", a gracze muszą na to pytanie odpowiedzieć. Gra polega na zadawaniu osobie prowadzącej pytań zamkniętych (z odpowiedziami "tak" lub "nie") tak długo, aż zagadka zostanie rozwikłana.

Jedna uwaga - na stronie historii przeznaczonej dla zgadujących mamy zarys opowieści i rysunek. Ilustracje czasami poważnie ułatwiają odgadnięcie historii, dlatego nie polecam ich pokazywania.
W grze nie ma więcej zasad czy punktacji, ale samemu można takie ograniczenia wprowadzić, ustalając np. limit czasu czy pytań na odgadnięcie historii.
Plusem tego wydania jest podział na historie łatwiejsze i trudniejsze (z punktu widzenia wydawcy). Te trudniejsze oznaczone są specjalnym znakiem na karcie i w teorii faktycznie wymagają więcej główkowania.
Każda historia jest na jeden raz w danym towarzystwie, dlatego jeśli mamy stałe grono współgraczy to zagraniu wszystkich kart, Białe Historie można odłożyć na półkę.

Skalowalność

Im więcej graczy tym łatwiej - więcej pomysłów i spojrzeń pod różnym kątem na daną historię. 

Losowość

Nie jest to gra, raczej zabawa, dlatego nie ma losowości czy jej braku. Są za to łatwiejsze i trudniejsze historie.

Dla kogo ta gra?

Dla wszystkich, którzy lubią takie zgadywanki. Niekoniecznie dla dzieci ze względu na tematykę. Dobra na imprezę. Moje doświadczenie pokazuje, że zawsze znajdą się tacy, którzy strzelają pytaniami niczym z armaty i tacy, którzy głownie milczą. Przy czym milczenie czasami wynika ze znudzenia, a czasami ze zbyt wolnego myślenia, czy wrodzonej nieśmiałości.

Moim zdaniem (3/5)

Gra się sprawdza, jeśli wszyscy są zaangażowani w zgadywanie. Zazwyczaj ludzie dość chętnie uczestniczą w zabawie, najlepiej gdy ta nie trwa zbyt długo (tak do 5 historii na jeden raz maksymalnie). Grałam też w "Czarne Historie część 1" i tamte wydają się trudniejsze.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jungle speed

Rodzaj gry :  IMPREZOWA Liczba graczy :  2 - 20 Czas gry :  ok. 10 -15 minut 1 rozgrywka (ale nigdy się na jednej nie kończy) Pudełko i wydanie Gra mieści się w kartonowym pudełku dość kiepskiej jakości, ale to nie przeszkadza, bo w środku znajduje się lniany woreczek na karty i totem, a on się świetnie nadaje do przechowywania i zabierania na imprezy. Karty mają niestandardowe wymiary i są kwadratowe, na szczęście całkiem porządne i dobrze znoszą godziny grania.

Jumanji

Rodzaj gry : PRZYGODOWA Liczba graczy : 2 - 4 (najlepiej mieć jeszcze kilku graczy zapasowych) Czas gry : producent nie precyzuje, ale może ciągnąć się latami Pudełko i wydanie Na wydanie nie można narzekać. Pudełko jest drewniane, rzeźbione (dość ciężkie). Elementy bardzo porządne, tylko sama plansza wygląda dość ubogo i nie zapowiada emocji, które nas czekają. Plansza w czasie rozgrywki

Konwentowe króciaki

Raz w roku w grudniu jeżdżę na mój ulubiony konwent – Nordcon. Zazwyczaj cały czas spędzam tam siedząc w sali z planszówkami (wyjątek stanowi turniej piłkarzyków :-)  ). Wybór tytułów jest zwykle ogromny, a że impreza ma zacnych planszówkowych sponsorów, to i nowości jest sporo. Chciałam się z Wami podzielić wrażeniami z gier, w które miałam okazję zagrać podczas ostatniego Nordconu. Część z nich jest nowa, część niekoniecznie, ale ja miałam okazję zagrać w nie po raz pierwszy. Każdy akapit to jedna gra, więc nie ma potrzeby czytania wszystkiego – można sobie poskakać po tytułach ;-)