Przejdź do głównej zawartości

Jumanji

Rodzaj gry: PRZYGODOWA

Liczba graczy: 2 - 4 (najlepiej mieć jeszcze kilku graczy zapasowych)

Czas gry: producent nie precyzuje, ale może ciągnąć się latami

Pudełko i wydanie

Na wydanie nie można narzekać. Pudełko jest drewniane, rzeźbione (dość ciężkie). Elementy bardzo porządne, tylko sama plansza wygląda dość ubogo i nie zapowiada emocji, które nas czekają.


Plansza w czasie rozgrywki


Rozgrywka

Na początku możemy być nieco zaskoczeni - plansza, zwykły tor (trochę jak w "Chińczyku"), pionki i kostka. I nie ma instrukcji! Czyli w sumie dość ładne, drewniane wydanie i nic poza tym. Trochę kicha, zwłaszcza dla starych wyjadaczy, no bo co? Kostką mają turlać? No ale w końcu każdy coś tam jednak spróbuje i zabawa się zaczyna - bo trzeba zacząć grać, żeby poznać i docenić wszystkie możliwości zagłady zabawy. Od strony mechaniki filozofii nie ma - rzucamy kostką, ale gra ma fajny bajer - pionki przesuwają się same. W zależności od tego gdzie nasz pionek stanie, to takie zadanie musimy wykonać. I tu ciekawostka - spora część tych zadań wymaga wyjścia z domu - cóż za miła odmiana od ciągłego garbienia się przy stole nad planszą!
A co nas może spotkać? Na przykład trzeba pogłaskać kotka (Uncia uncia), pobiegać po parku z pupilem (Acinonyx jubatus) czy przelecieć się (tornado). Niby nic nadzwyczajnego, ale frajda jest i ruchu trochę. A jak dłużej przetrwacie pogracie, to i muskulatura się zrobi. Muszę jeszcze napisać, że gra wciąga (w bagno) i naprawdę trudno się od niej oderwać. Ale to już musicie przekonać się sami :-)


Skalowalność

Można grać już w dwie osoby, ale jak po pierwszej kolejce naszego współgracza połknie krokodyl, to mamy granie z głowy. Dlatego zdecydowanie polecam przynajmniej trzy osoby, a dodatkowo kilka chętnych osób gotowych do zastąpienia tych zaginionych, jeśli mamy ochotę na dłuższą rozgrywkę.

Losowość

No niestety spora - rzut kostką, ruch po planszy i nie wiadomo co nas czeka.

Dla kogo ta gra?

Powiedziałabym, że to sympatyczna gra rodzinna, bo odnajdą się w niej nawet zupełnie poczatkujący, ale tu można pójść o krok dalej. Macie "ukochaną" teściową, która jeszcze nie gra? Może czas na zacieśnienie więzi i wspólną partyjkę? Jest szansa, że mamuśka zniknie z oczu na dłużej lub, jeśli mamy pecha, już po pierwszej kolejce będzie dumną posiadaczką torebki z krokodyla. A może wasz sąsiad jest fanem wiertarki? Pora się z nim zaprzyjaźnić :-), aczkowiek wiertarka daje nieuczciwą przewagę w rozgrywce. Możliwości jest wiele, nagle może się okazać, że zbierzecie całą listę potencjalnych graczy... jednorazowych.

Moim zdaniem (5/5)

Dla mnie absolutny hit. Bardzo podoba mi się połączenie planszówki z ćwiczeniami fizycznymi i aktywnością na świeżym powietrzu. Możliwość zwiedzania świata też jest nie do pogardzenia. I wiecie co? Im dłużej gram tym jakoś mniej mam wrogów...

ZALETY
- niepowtarzalność rozgrywek
- proste zasady 
- podniesienie kondycji i sprawności fizycznej
- adrenalina!
- możliwość gry kooperacyjnej lub indywidualnej

WADY:
- bardzo długi czas rozgrywki
- sporo czekania na własną kolejkę (ale można wtedy szybko skończyć studia, założyć rodzinę i voilà! - nasz ruch)
- może szybko ubywać graczy
- bardzo uboga mechanika (rzucanie kostką i przesuwanie pionka)
- coś nas może zjeść, nadgryźć, zastrzelić, przygnieść... 

Moi znajomi - Franek, Mariola, Zyta i Izydor - jeszcze zanim zaczęli grać
Franek i Mariola po kilku rozgrywkach

Izydor questa z krokodylem przeszedł na luzaku

Sąsiadowi z wiertarką nie poszło za dobrze...  




Teściowa wciąż walczy


...a los Zyty jest chwilowo nieznany

Komentarze

  1. A gdzie można kupic ta grę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gra jest bardzo słaba, karty są kiepskiej jakości, deszyfrator wygląda jakby był zrobiony z opakowania po kefirze. Mój egzemplarz miał krzywo przyklejoną planszę. Jedynym plusem jest ładne pudełko. W grę trudno przegrać. Może być ciekawą dla pięciolatka. Jestem zawiedziony :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ty wiesz że ta recenzja (tak mi się w każdym razie wydaje) dotyczy fikcyjnej gry z filmu?

      Usuń
    2. Zgadzam sie całkowicie tylko ze w moim Jumanji kolorystyka planszy jest inna i na bokach są miejsca na karty. A sama gra jest cienka jak barsz. Od odczytywania tekstu na kartach przez badziewny dekoder można dostać zapalenia spojówek. Zresztą nie mam pojęcia po co jest ten dekoder. Naklejki z kostek odpadają. Grafika na kartach może się spodobać ludiom 80+. Nawet samo pudełko zostało źle przycięte, masakra. Sama rozgrywka nudna. Ja gre zwrociłem do sklepu.

      Usuń
  3. Gdzie można ją kupić?☺️

    OdpowiedzUsuń
  4. witam czy jest możliwość zeskanowania i przesłania instrukcji gry wraz z kartami? bo mam wersję ale węgierską a chciałem pograć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedna z lepszych gier, zawsze ją bardzo lubiłem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konwentowe króciaki

Raz w roku w grudniu jeżdżę na mój ulubiony konwent – Nordcon. Zazwyczaj cały czas spędzam tam siedząc w sali z planszówkami (wyjątek stanowi turniej piłkarzyków :-)  ). Wybór tytułów jest zwykle ogromny, a że impreza ma zacnych planszówkowych sponsorów, to i nowości jest sporo. Chciałam się z Wami podzielić wrażeniami z gier, w które miałam okazję zagrać podczas ostatniego Nordconu. Część z nich jest nowa, część niekoniecznie, ale ja miałam okazję zagrać w nie po raz pierwszy. Każdy akapit to jedna gra, więc nie ma potrzeby czytania wszystkiego – można sobie poskakać po tytułach ;-)

Yamatai

Rodzaj gry: STRATEGICZNA   Liczba graczy :   2 - 4 Czas gry : 40 - 80 minut wg producenta (na początku na pewno będzie to co najmniej 90 minut, zwłaszcza w pełnym składzie. Później mniej, ale 40 minut, to tylko przy dwóch osobach) Pudełko i wydanie Niesamowicie kolorowa gra ze sporą liczbą drewnianych elementów. Wydawnictwo Days of Wonder jak zwykle się postarało i wydało bardzo cukierkowy tytuł. Wszystkie elementy są bardzo dobrej jakości, wypraska pozwala na schowanie całości do pudełka. Jedyna wada to kolory - nie ma czerwonego (a ja zawsze gram czerwonym, i jak tu żyć?), a poza tym wydawca oszczędził na liczbie elementów. Ponieważ dla dwóch graczy potrzeba ich więcej, to grając w takim składzie możemy wybierać między pomarańczowym a niebieskim. Trzem graczom dochodzi jeszcze fioletowy, a czterem szary.

Rzuć na tacę

Rodzaj gry:  KOŚCIANA Liczba graczy :  1 - 4 Czas gry :  30 minut wg producenta   wszystko zależy od liczby graczy, we dwie osoby 15-20 minut (chyba, że ktoś się długo zastanawia), a przy komplecie graczy, to może i godzina zejść Pudełko i wydanie Pudełko jest niewielkie, w sam raz aby zabrać je ze sobą w podróż, bo gra idealnie nadaje się do grania w pubach czy na wakacjach. W środku znajdziemy jednorazowe arkusze do grania (z jednej strony zapisujemy wyniki, z drugiej podliczamy punkty), do tego cztery pisaki i sześć kolorowych drewnianych kostek. Wszystko co potrzebne do grania, na jakość też nie mogę narzekać.