Przejdź do głównej zawartości

Super Dungeon Explore

Rodzaj gry: DUNGEON CRAWLER (przeszukiwanie lochów) 

Liczba graczy:
 2 - 6

Czas gry: 120 minut wg producenta (tyle graliśmy w 4 osoby)


Pudełko i wydanie

Absolutna rewelacja! Przepiękne komponenty, dużo bardzo dopracowanych figurek, po prostu mistrzostwo świata. Gra jest droga, ale przynajmniej widać za co się płaci. Wystarczy jedno spojrzenie i już się chce mieć tę grę w kolekcji. Jeśli lubicie malować figurki, to tu macie pole do popisu, bo jest ich ponad 50 sztuk!
Mały minus - w podstawowej wersji gry figurki są w częściach - należy je posklejać samemu, co jest bardzo pracochłonne.





Rozgrywka

Lubicie konsolowe gry typu hack'n'slah? To taki typ gry, gdzie bohater przedziera się przez hordy potworów, aby na końcu pokonać wielkiego i złego bossa (patrz "Diablo"). To teraz wyobraźcie sobie hack'n'slash w wersji manga (japoński komiks) na planszy - to jest właśnie "Super Dungeon Explore"!
W grze położono nacisk na symulację rozgrywki konsolowej, dlatego zasady są dość proste (aczkolwiek nie najlepiej napisane, wyszła już jednak instrukcja w wersji 1.5).

Jeden gracz wciela się w Konsula (złego), a reszta tworzy drużynę wybraną z 9 dostępnych bohaterów. Następnie tworzona jest plansza składająca się z kilku modułów. Ich liczba zależy od liczy graczy, a że są dwustronne to kombinacji jest sporo i rozgrywki mniej powtarzalne. Dodatkowo Konsul umieszcza na planszy filary, które będą przywoływały potwory. Im dalej w las tym monstra będą silniejsze, a na końcu czeka oczywiście boss.
Zadaniem dzielnej drużyny jest zniszczenie filarów i pokonanie bossa, Konsul zaś musi wykończyć drużynę.
Brzmi prosto i jest prosto. 
Każdy bohater jest inny - jeden jest typowym zabijaką, inny potrafi leczyć, trzeci jest magiem. Każdy ma też unikalne zdolności, które przydają się w walce, najbardziej podobały mi się obszarówki, które pięknie kosiły wszystko dookoła.
Walka jest oparta o rzuty kości, które są kolorowe, przeźroczyste i wyglądają jak żelki.  Występują w trzech kolorach: od najsłabszych niebieskich, przez czerwone, aż po wypasione zielone. Im więcej i lepszej jakości kostek, tym większa szansa na sukces, więc losowość pozostaje pod pewną kontrolą.
I tak się to nasze granie-wyrzynanie toczy - zabijamy potwory, a co chwilę wychodzą nowe, coraz silniejsze, więc na planszy dużo się dzieje. Jak to w takich grach - od czasu do czasu z potworów "wyskakują" leczące serduszka, flaszki z eliksirem (potrzebne do akcji specjalnych), broń czy zbroja - zupełnie jak na konsoli. 

Jeśli komuś znudzi się zabijanie w kółko tych samych potworów to może sięgnąć po dodatki, a tych jest już kilka. Niestety każdy zakup to spory wydatek, cała dostępna kolekcja to okolice 1000,00 zł! 

Wydawnictwo już pracuje nad kolejną grą "Forgotten King" - będzie to samodzielna gra, którą można łączyć z podstawką i wszystkimi dodatkami. Ma mieć bardziej dopracowane reguły i możliwość grania w trybie kooperacyjnym bez Konsula - drużyna przeciw grze. 
Projekt można było wspomóc na KickStarterzezainteresowanie było ogromne, zebrano kilkakrotnie więcej pieniędzy niż zakładano. 

Moim zdaniem (4/5)

Po pierwszej rozgrywce jestem zachwycona. Uwielbiam ładne gry, a gdy uroda idzie w parze z frajdą z grania to czego chcieć więcej? Gra jest dynamiczna, zabawna i lekka. Czekanie na swoją kolejkę się nie dłuży, a losowość nie przeszkadza. Trzeba mieć jednak na względzie to, że jest to gra kooperacyjna (dla członków drużyny) i samotne wycieczki "jestem Rambo i dam radę" raczej źle się dla wszystkich kończą.
Od razu powiem, że nie grałam wcześniej w "Descenta" czy "Claustrophobię" więc nie jestem w stanie porównać do nich "Super Dungeon Explore'a", ale wiem od tych, którzy grali, że SDE jest zdecydowanie najprostszą z tych gier. Jeśli szukacie lekkiego "dungeon crawlera" (gra o przeszukiwaniu lochów/podziemi) to zdecydowanie powinniście zainteresować się tą pozycją.


Crystalia - świat, w którym toczy się gra

Kostki jak cukierki-żelki - chowajcie przed dziećmi!
Przykładowa rozgrywka - zdjęcie z portalu BoardGameGeek.com

Komentarze

  1. Świetny wpis ;) Sami również mocno zainteresowaliśmy się tematem SDE - nie mam pojęcia jak udało wam się skończyć grę w 2h przy 4 osobach. We dwójkę (na 3 bohaterów) zajmuje nam to minimum 3-4 h;) Nieśmiało zapraszam na nasz wpis o SDE: http://planszowadwojka.pl/super-dungeon-explore-co-w-pudle/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-)
      Skończyliśmy szybko, bo szybko przegraliśmy ;-)
      Swoją drogą oryginalna mechanika SDE jest szybsza niż ta, którą wprowadza Forgotten King.
      Życzę powodzenia i wytrwałości w pisaniu.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jungle speed

Rodzaj gry :  IMPREZOWA Liczba graczy :  2 - 20 Czas gry :  ok. 10 -15 minut 1 rozgrywka (ale nigdy się na jednej nie kończy) Pudełko i wydanie Gra mieści się w kartonowym pudełku dość kiepskiej jakości, ale to nie przeszkadza, bo w środku znajduje się lniany woreczek na karty i totem, a on się świetnie nadaje do przechowywania i zabierania na imprezy. Karty mają niestandardowe wymiary i są kwadratowe, na szczęście całkiem porządne i dobrze znoszą godziny grania.

Konwentowe króciaki

Raz w roku w grudniu jeżdżę na mój ulubiony konwent – Nordcon. Zazwyczaj cały czas spędzam tam siedząc w sali z planszówkami (wyjątek stanowi turniej piłkarzyków :-)  ). Wybór tytułów jest zwykle ogromny, a że impreza ma zacnych planszówkowych sponsorów, to i nowości jest sporo. Chciałam się z Wami podzielić wrażeniami z gier, w które miałam okazję zagrać podczas ostatniego Nordconu. Część z nich jest nowa, część niekoniecznie, ale ja miałam okazję zagrać w nie po raz pierwszy. Każdy akapit to jedna gra, więc nie ma potrzeby czytania wszystkiego – można sobie poskakać po tytułach ;-)

Multiuniversum

Rodzaj gry : KARCIANA Liczba graczy : 1 - 5 Czas gry:   30 - 45 minut  (prawda) Pudełko i wydanie   Na razie miałam okazję pograć w wersję PnP (Print and Play), gdzie na pewno widziałam finalne grafiki. Nie wiem natomiast jak duże będzie pudełko czy jakiej jakości będą karty. Napiszę coś więcej jak będę miała okazję się przekonać.